wtorek, 4 września 2012

Dzień z życia gimnazjalistki

Ufff... pierwszy dzień w gimnazjum mam już za sobą. Na początku było wielkie przerażenie, ale później poszło jak z płatka. Przy okazji dziś po raz pierwszy miałam lekcję języka niemieckiego. Chociaż na razie nie potrafię zapamiętać jak czytało się dany wyraz to myślę, że łatwiej pójdzie mi z tym językiem niż z angielskim. Choć w sumie to z tym drugim styczność mam wszędzie. Szkoła, telewizja, internet, gazety. Zobaczymy. Ogólnie to mam już zadaną lekturę (-_-). "Romeo i Julia".

Przy okazji przypominam, że wciąż czekam na chętne osoby, które chciałyby podjąć się roli redaktorki. Więcej info tutaj. 

Przepraszam, że znów nie dodam konkretnej notatki, ale nie mam czasu. W weekend na postaram się nadrobić wszelkie straty. Możecie oczekiwać nawet 2 postów dziennie.



Nektarynka ;)

2 komentarze:

  1. uuu ja mam za sobą rok niemieckiego i wiem że to nie "mój" język .. nic nie umiem :P
    za to z anglika niestety jestem w grupie gorszej i robimy rzeczy zbyt banalne na 2 gim. no ale i tak w własnym zakresie umiem troche ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Heh piszesz dokładnie tak jakbyś chodziła ze mną do klasy też mamy Romeo i Julia zadane z Niemcem to samo:) beznadzieja !!!! tylko w klasie nie ma żadnej Klaudii:P

    OdpowiedzUsuń